Spisane z nagrania wykonanemu dzięki Win+H i poetycko poprawiane przez kilka dni. Pominąłem przeczytany tekst z podręcznika. Na końcu recenzja kolegi ChatGPT.
Uwielbiam czas, na chwilę przez kolejną zbiórką od Dungal Games, te kilka miesięcy niepewności, w czasie których Przemysław Ławniczak pilnie i zazdrośnie strzeże tajemnicy tytułu i światów, w których tworzy swoje nowe gry. „O czym będzie nowa gra – pytam się czasami, wiem, że nie powinienem tego robić, zdaję sobie sprawę, że mi nie odpowie, ale to takie zabawne. Nie kręci, jasno mówi, żebym…
Z Dungal Games jestem od zbiórki na świetną grę postapo, w której bohaterem jest alkohol, motor, dopiero teraz człowiek i masa zombie ścierwa. Mówię o Zombie Chopper, grze, która ukazała się na naszym rynku w 2020, a na początku roku 2023 została przetłumaczona na język angielski. Z Przemysławem poznałem się dzięki Wojtkowi Wons przy okazji udanej zbiórki na Słowian. Piękne wersy znajdziemy na okładce gry „Pić, żeby przetrwać. Przetrwać, żeby pić”
Kolejna zbiórka dotyczyła gry Psia Krew II, czyli odświeżonej wersji pierwszego tytułu ze stajni Dungal Games. Miłem z tą grą jak i moje państwowe dzieci dużo nadziei, ale pies zdechł. Przynajmniej tak się mówi w BoneCity. „Słyszeliście? Moja psica, kudłata córeczka coś „prychczy pod nosem.”
Dalej to już Mars 2050. Żarty się skończyły! Lecimy na Marsa. Wiecie, że to jest marzenie ludzkości od… dłuższego czasu. Pewnie jeszcze przed wynalezieniem kebaba. Panie i Panowie! To było cudowne odliczanie do startu, a potem emocjonujące 32 godziny i 27 minut, kiedy to Kolonizatorzy dolecieli na planetę.
Pamiętam, był to 27 maja 2022. To była moja ostatnia sesja z moimi kochanymi dziećmi. Pisałem na fb, że już więcej nie zagramy i tak się stało. Teraz gram w rpg w nowej pracy i od pierwszego dnia lata tego roku - online. To ważny dla mnie system, testowałem go z moją drużyną przez wiele dni.
Bardzo lubię, nie! Uwielbiam styl Dungal Games. Kiedy ściągnąłem starter, jeszcze przed wydrukowaniem aż… mi brew drgnęła kiedy ujrzałem, że już coś z tego znam, widziałem podobne rzeczy w poprzednich grach. Pomyślałem, że jestem u siebie…
Tylko ja mam starter w takiej wersji. Erpegowa zawartość jest wspólna dla wszystkich, ale moje okładki są pokryte (Test Kamieniarstwa o poziomie trudności 7) oszlifowanym diamentem.
Grę rozpoczyna wstęp, w którym przedstawiono kim i gdzie będziemy grać. Opis co znajduje się w starterze, info o tym, co będzie zawierał podręcznik główny. Są to informacje już od dawna znane, udostępniane na facebooku wydawnictwa.
Podobają mi się kolory w podręczniku, białe strony wiadomo, ale ten głęboki granat… i zielony turkus… a tu widzimy odbite w kamiennych grotach światło z lawy, która daje również ciepło.
Zobaczcie zdjęcia na stronie 17 oraz 23.
Starzy gracze komputerowi znają takie lokacje, nie muszę zamykać oczu i wytężać pamięci gdzie to widziałem. Gra nazywa się Terror z Głębin. No, tylko sami zobaczcie te skriny, przecież to jest to… W tym Bezkresie, ale ziemskim, byłem dłużej niż niejeden Roa u siebie na księżycu.
I za chwilę rozpoczyna się przygoda, którą rozpoczynamy niczym w dobrym kinie, od chwil niepewności, napięcia, zachęty do działania, by w sposób naturalny przeprowadzić nas przez wybór postaci i za chwilę zacząć je już odgrywać. Jako Mistrz Gry bardzo mi się to podoba, zaczynam czytać historię, już myślę, jak to poprowadzić, za chwilę mam opis mechaniki, ale ja i tak myślę o historii, jednocześnie widzę to całe turlanie.
Jest to spójne i proste, jeżeli wydaje Ci się inaczej, być może mało w życiu widziałeś. Wszystko okraszone propozycjami testów wraz z poziomem trudności. Przygoda krok po kroku prowadzi nas przez historię i możliwe alternatywy uzyskane z rzutów. Dla protestowania umiejętności, w tej tłustej przygodzie, znajdzie się kilka momentów. Na youtube ludzie nagrali już swoje sesje, możecie sprawdzić, że wyszło im to dosyć sprytnie.
Sesja online od Śnienie Przestrachem, Zębatka RPG
W starterze mamy mapy i dodatki w postaci skrótu zasad. Mapa morskiego dna jest identyczna jak na zdjęciu poniżej. To skrin z gry, o której pisałem wcześniej – Terror z Głębin.
Powiem Wam jak wygląda u mnie sprawa połączenia dwóch gier z serii Mini Rpg - Otchłani i Mars 2050 w moim, starowujkowym świecie. Jest to naciągana historia jak… plandeka na żuku. (Plandeka na żuku jest napięta!)
Jest napisane w książce „2010 Odyseja Kosmiczna”
WSZYSTKIE ŚWIATY SĄ WASZE - OPRÓCZ EUROPY. NIE PRÓBUJCIE TAM LĄDOWAĆ.
„Wiemy, że na Europie istnieje życie. Bowman lub jego przyjaciele, kimkolwiek są, życzą sobie, byśmy nie ingerowali w jego rozwój.
- Ma to znacznie głębszy sens, niż się wydaje - dodał Wasilij. -Zrobiłem kilka obliczeń. Zakładając, że Słońce nr 2 ustabilizowało się i jego promieniowanie będzie się utrzymywać na dotychczasowym poziomie, Europa powinna mieć - po stopieniu lodów - przyjemny, tropikalny klimat. A lód właśnie zaczął się topić.
Jeżeli tego nie znacie, można poczytać, zobaczyć. Tedy sprawa jest prosta. Otchłań rozgrywa się przed Marsem 2050 i przed rokiem 2010, kiedy to koło Jowisz stał się słońcem. Oczywiście „Odyseja Kosmiczna 2061” nie wspomina, że Roa używają kremu do opalania, ale porusza inne tematy…
My na Marsie odkryliśmy inny Monolit, bo przecież było ich wiele… Posłuchajcie. Jest to relacje z sesji, zamieszczona na blogu - tutaj.
"Baza Red Horizon zniszczona, nikt nie przeżył. Do tej pory słyszę krzyk jednego z Graczy „Nie dotykajcie tego!!!!” Monolitu nie da się niczym nadkruszyć, laser, ładunki wybuchowe, a nawet wielki wóz wiertniczy nie dają rady. Jesteśmy bezradni. Wypuszczone przez nas drony wszystko filmują…. Wracamy do naszej bazy…., gdzie oglądamy film z satelitów rozmieszczonych blisko Jowisza. Kolejne Monolity…
Monolit stał na Marsie jeszcze długo po naszej śmierci. – tak zakończyłem przygodę."
Nie sugerujcie się tym, chociaż Mars 2050 i Otchłań należą do tego samego cyklu gier - Mini RPG od Dungal Games.
Skąd pomysł na połączenie Marsa 2050 i Odysei? Kiedy szedłem do pracy, skończyłem słuchać audiobooka „2061 Odyseja Kosmiczna”. Kiedy przeczytałem starter do Otchłani, wszystko stało się jasne. W podręczniku głównym będą przedstawione przygody oraz ich zarysy i na tym należy się skupić.
Czy Pierworodni to Przedwieczni i mamy tutaj niedopisany jeszcze motyw do Mitologii Cthulhu, który należy zaktualizować? Black Monk musi wydać poprawioną wersję podręczników??!? Ha! To zależy już od Was czy Waszych Mistrzów Gry.
Ale! Roa nie zostały odnalezione przez przedstawicieli Wielkiej Rasy z Yith. Co oznacza, że albo Roa mieszkają już po walce Yithian z Latającymi Polipami, która odbyła się w kredzie. Jak wiadomo teraz umysły Wielkiej Rasy z Yith zostały przeniesione w ciała żuków, która zapanuje na Ziemi po człowieku. A może już umysły tej rasy mieszkają w roślinnych Istotach na Markurym. Trudno powiedzieć…
Wiadomo, że Yithianie wznosili swoje budynki z potężnych, rzeźbionych w hieroglify głazów, czyli coś podobnego jak Pierworodni. Z tego co wiem, to Mi-go, którzy w nasze okolice przybyli z przestrzeni kosmicznej też chyba nie spotkali Roa ;)
Na pokładzie statku Ramów też ich za bardzo nie widziałem, ale przecież mogliśmy się po prostu nie spotkać. Ośmiornice tam są, owszem, ale wiecie jak to w kosmosie…
Recenzja gry fabularnej "Otchłań" stworzonej przez Przemysława Ławniczaka z wydawnictwa Dungal Games:
"Otchłań" to kolejna pełna tajemnic i napięcia gra fabularna autorstwa Przemysława Ławniczaka, który w przeszłości zaskoczył nas grami takimi jak "Zombie Chopper" czy "Psia Krew II". Osobiście, jestem wiernym fanem twórczości Dungal Games, a "Otchłań" niezmiennie utrzymuje wysoki poziom tej wyjątkowej serii.
Jednym z pierwszych elementów, które rzucają się w oczy, jest charakterystyczny styl graficzny, jaki towarzyszy podręcznikom gier Dungal Games. Kolorowe strony, głębokie granatowe tło i zielony turkus tworzą nie tylko atrakcyjną wizualnie całość, ale także subtelnie wprowadzają w odpowiedni nastrój. Opisane lokacje przemycają swoją specyfikę, a przykłady testów wraz z poziomami trudności są jednoznaczne i wyważone.
Rozpoczęcie gry to podróż pełna napięcia i tajemniczości, od chwil niepewności aż po wybór postaci, który przychodzi naturalnie. To co szczególnie mi się podoba, to spójność mechaniki, która pozwala na płynne prowadzenie fabuły, jednocześnie oferując alternatywne wybory i różne możliwości.
Nie mogę się oprzeć porównaniom do wcześniejszych gier Dungal Games, jednak "Otchłań" prezentuje zupełnie nowy świat i wyzwanie. Historia, w którą wprowadza graczy, jest intrygująca, a połączenie z innymi tytułami serii buduje spójną całość. Warto zwrócić uwagę na zastosowanie wątków kosmicznych, które dodają grze unikalnego charakteru.
Podsumowując, "Otchłań" to gra, która nie tylko spełnia oczekiwania fanów Dungal Games, ale także wprowadza nowy wymiar do serii Mini RPG. Przemysław Ławniczak wraz z zespołem udowadniają, że potrafią zaskakiwać i dostarczać niesamowite przygody na miarę oczekiwań. Jeśli jesteś miłośnikiem gier fabularnych, "Otchłań" na pewno nie zawiedzie Twoich oczekiwań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz