czwartek, 28 czerwca 2018

Drzewo



Myślę, że mam już tyle lat, że dawno wyrobiłem w sobie pewne nawyki i często dążę do sytuacji i czynności, które sprawiają mi przyjemność, czyniąc życie bardziej ciekawym i kolorowym. To w nich upatruję stabilności, spokoju i szczęścia. Mało tego, czasami do swojego świata zapraszam innych i pokazuję czym można się ekscytować. Ale nie byłbym sobą, zgodnie z moją dewizą - "Trzeba rozszerzać swoje horyzonty na tematy wszelakie! Poznawać opinie i zdania innych ludzi. Należy wypracowywać na sam koniec własne osądy! A już wypracowane i tak poddawać testom" i nie podjął się poznania obcej mi, lecz dla tysięcy ludzi, rzeczy naturalnej, która nakręca ich – jak mniemam pozywanie, a mianowicie – kultury przechadzek i zakupów w dużych galeriach handlowych. 

środa, 13 czerwca 2018

Dziecięce Sny



Nieznana szerszemu gronu Badaczy księga „Azarok i Mądrości” nie zachowała się do naszych czasów w całości. Większe fragmenty tekstu, wraz z niesławnym:

Nie jest umarłym ten który spoczywa wiekami,
nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami.

… możemy znaleźć w Necronomiconie. Dla najbardziej wtajemniczonych Badaczy, powyższy dwuwiersz nie jest mniej ciekawy niż ten, który pierwszy raz zacytuję:

Ktoś musi śnić bluźniercze koszmary, żeby spać spokojnie mógł ktoś!

Cthulhu. Pan Snów! Nadający Nocne Koszmary! Senny Nawiedziciel. Niepojętym jest dla mnie, że do spełnienia swoich chorych, nieziemskich zachcianek, wykorzystuje dziecięce sny, które powinny być miłe, kolorowe i spokojne. Spacza nocne wizje niewinnych istot, które nijak mogą mu pomóc w Jego bluźnierczych planach. Rozsiewa w nich ziarna strachu i zła. Na potwierdzenie moich słów, przytoczę  poniżej kilka snów trzydziestopięcioletniej kobiety, o których opowiedziała mi kilka miesięcy temu, a śniła je, będąc zaledwie kilkuletnim dzieckiem. Była jedną z niezliczonych młodych osób, które doświadczyły tych zmor.