piątek, 28 lutego 2025

XXII Ogólnopolski Festiwal Fantastyki Falkon - relacja

 

Ło jeeezu, to był najszybciej przeżyty Falkon, jaki pamiętam! Może i nie był to rekordowy czas obecności na konwencie (wszak nie jestem już młodzieńcem), ale po intensywnej matematycznej analizie przeprowadzonej przy rozgrywce w "Wsiąść do Pociągu" wyszło nam, że imprezowaliśmy niemal 20 godzin. Ale po kolei...

Już od pierwszych chwil, gdy tylko zobaczyłem falę zmasowanego ataku informacji o Falkonie – okraszonych świetnymi grafikami autorstwa Shaddieart – zacząłem organizować ekipę Fantastów. Rodzina, znajomi z pracy, przyjaciele od RPG-ów i planszówek – czyli moi najbliżsi i najważniejsi ludzie. W pracy młodzieży pokazywałem program, omawiałem atrakcje, roztaczałem wizję wspólnego grania w Gamesroomie, drukowałem pozwolenia na udział nieletnich i z satysfakcją słuchałem o etapach przygotowywania cosplayów.

Analiza tabeli programowej? Klasyka. Zakreślanie interesujących punktów, drukowanie nowych kartek, ponowne zakreślanie – tak to u mnie działa. Tegoroczny Falkon oferował mnóstwo atrakcji, a ja chciałem być wszędzie.

Akredytacja poszła gładko i wesoło. Szybki zakup biletów, odnalezienie się na listach, uściski dłoni i życzenia dobrej zabawy. Młodzi wolontariusze jeszcze się uczą, więc pojawiały się drobne rebusy z rozpoznawaniem taktycznym dzieci poniżej 13. roku życia – ale kiedy, jak nie tutaj, mają zdobywać doświadczenie?

Falkon 2025 odbywał się w Akademii Nauk Stosowanych im. Wincentego Pola w Lublinie, a organizatorem była Federacja Fantastyki Feniks. Wchodzimy na obiekt "Spojrzał z lewa, spojrzał z prawa i już na Falkonie jest zabawa" Trzypoziomowy labirynt sal i korytarzy opanowaliśmy po dwóch przejściach. Na szczęście punkty orientacyjne szybko wyznaczyli znani wystawcy rozmieszczeni w salach wykładowych, korytarzach i ich wnękach.


Szybko "zostałem wyjaśniony", że przy tak licznej ekipie, mającej różne zainteresowania, ustalenie jednego planu działania było niemożliwe. Dlatego często się rozdzielaliśmy (dobrze, że nie byliśmy w przygodzie do Zewu Cthulhu), by po godzinie lub dwóch znów się spotkać. Przez cały Falkon łączyły nas jednak miejsca, w których można było wspólnie pograć. 

Nie mogło zabraknąć zakupowego szaleństwa. Moi znajomi stali się posiadaczami Zestawu Startowego do Zewu Cthulhu, gry "Łąka" od  granaczas.pl - lubelski sklep internetowy z grami planszowymi,  a ja zakupiłem siedem tomów książek z Uniwersum Powiernika napisanego przez Franciszka Piątkowskiego. Moi gracze muszą znać "Uniwersum Powiernika", w którym Przyjaciele z Hengala tworzą grę fabularną na mechanice Słowian.

Gigantyczne sale, długie stoły, mnóstwo krzeseł i co najważniejsze – gier do wypożyczenia! Przez trzy dni nie zdarzyło się, byśmy nie mieli gdzie usiąść. Atmosfera cudowna, rotacja grających spora, każdy znajdował coś dla siebie.

Graliśmy w kilka tytułów, ale wspomnę tylko o "Łupieżcach", które sam przyniosłem, oraz "Najlepszej grze o kotkach", którą zabrał mój młody przyjaciel Janek. Chciałem wypożyczyć "Świat Dysku: Ankh-Morpork", ale okazało się, że ktoś wpisał w wyszukiwarce tylko "Ankh" i... cóż, wszyscy wiemy, że to nie to samo. Tutaj, w Gamesroomie odbywały się pokazy, nauka i turnieje gier.












Stoły do bitewniaków zgromadziły część lubelskiej "starej gwardii". Powspominaliśmy stare czasy, ulicę Narutowicza, pogadaliśmy o przyszłości. Dowiedziałem się też o nowej grze fabularnej 2670 Assault Publishing Studio, powstałej obok bitewniaka.

Nie prowadziłem ani nie grałem w gry fabularne, ale erpegowcy mieli swoją wydzieloną część budynku. Zajrzałem tam raz – panowała tam cisza i skupienie, a z sal wylewała się niemal namacalna aura magii, tajemnicy i przygody, zgodna z granymi systemami. Wycofałem się tyłem, by nie zakłócać tej niezwykłej atmosfery. 

Dużo czasu spędziłem przy stanowisku 3k6 Kolektyw – rozmowy o planach, anegdotki, nowości, a także zapowiedź 3k6 Festiwal Gier 2025, który odbędzie się już 8-9 marca! Dowiedziałem się też więcej o grze fabularnej Ildeum mojego przyjaciela Czarka Krzyżanowskiego. Zbieram informacje co pół roku i nie mogę się doczekać finalnej wersji.

Uwaga! Armatni wystrzał! Żywieckie Stowarzyszenie Fantastyki "Parzenica" Dwie sale pełne gier komputerowych i retro sprzętu! W końcu wywodzę się ze środowiska graczy komputerowych, choć w RPG gram "dopiero" od 25 lat. W czasie Falkonu zagrałem w kilkanaście tytułów, ale najwięcej czasu spędziliśmy przy Quake III Arena, gdzie w turnieju zająłem 8. miejsce na 14 uczestników. Rozegraliśmy też legendarną 100-fragową sesję w Unreal Tournament, a potem przeszliśmy do Worms Armageddon na cztery osoby. Wszystko to w ramach wystawy "Powrót do Przeszłości – Mobilne Interaktywne Muzeum Gier Video".

















Falkon bez cosplayu? Nie ma opcji! Ja oczywiście przebrałem się za Starego Wujka. Po postaciach z mangi i anime najliczniejszą grupą byli fani "Gwiezdnych Wojen". Konkurs cosplay odbył się w kilku salach, a część publiczności oglądała go na streamie.





Nie mogło zabraknąć Wioski Dziecięcej, wszak Fantaści mają własne pociechy. Przypuśćmy, że jakaś para poznała się na Falkonie w roku 2000. Do tej pory... mogą już mieć dorosłe dzieci, ale wiecie, o co mi chodzi. Przestronne sale, dmuchańce i gotowe do zabawy z dziećmi dziewczyny. Atrakcjami były chociażby malowanie twarzy, spotkania z żywymi postaciami z Gwiezdnych Wojen, tworzenie budowli ze słomek i inne. 

Przechadzając się, spotkałem Sebastiana i Michała (Mroczny 1313), którzy poprzedniego dnia wrócili z Puław, z imprezy Igrzyska Gier Bitewnych. Pogadaliśmy miło i umówiliśmy się na moją imprezę w Bychawie – Planszówkowe Popołudnie. 

Swoją ofertę prezentowała też sama Akademia Nauk Stosowanych im. Wincentego Pola, zwłaszcza Wydział Nauk o Zdrowiu (pielęgniarstwo, położnictwo, kosmetologia, fizjoterapia, ratownictwo medyczne).

Jestem na keto, jeść nie muszę, ale oderwałem się na chwilę od gry, żeby pójść na parter zobaczyć, co moje osobiste dziewczyny jedzą. I chociaż w niedzielę zabrakło nuggetsów, wydaje się, że nikt nie chodził głodny przez całą imprezę. Ja nawet o kawie nie myślałem. 

Mapa obiektu mogłaby być bardziej czytelna – warto też dodać wskazówki dotyczące sklepów i parkingów w okolicy (Pomysł Patryka :)). Organizatorzy zapowiedzieli również, że jeśli kolejny Falkon odbędzie się w tym miejscu, zadbają o lepsze przygotowanie sprzętu do prezentacji.







Zauważyłem, że konwenty coraz częściej stają się nie tyle okazją do odkrywania nowości, ile czasem spotkań – z dawno niewidzianymi znajomymi, z ludźmi, których dotąd znałem tylko z internetu, i z tymi, którzy dzielą te same pasje. To rozmowy pełne radości, wspólne snucie planów, chwalenie się osiągnięciami i autentyczne zainteresowanie tym, co robią inni. To także mnóstwo uścisków dłoni, przytuleń i wzajemnego szacunku. Każde takie spotkanie to cenne, niezapomniane chwile, które na długo zostają w sercu. 

Organizacja tak dużej imprezy to ogrom pracy – ale Federacja Feniks podołała zadaniu! Falkon 2025 był udany, a ja już czekam na kolejny. 

Dziękuję ekipie: Alicja, Kasia, Karol, Magda, Tomasz, Daniel, Marek, Maciek, Amelia, Daria, Kacper, Igor, Ula, Janek, Zieman. Widzimy się niedługo! :D   

Federacja Fantastyki Feniks

FALKON (fb)

FALKON (www)

Tabela programowa pdf 

Tabela programowa na stronie www

Program














2 komentarze:

  1. Pozdrawiam serdecznie, Avana (org promocji)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpozdrawiam Mocno, Avano, Organizatorze Promocji. Dobra robota! :)

      Usuń