Podsumowanie książek przeczytanych w 2020 roku
Bogowie, honor, Ankh-Morpork
Pensjonat "Pod Malinką"
Prawdziwe Męstwo
Dożywocie
Diablo: Zakon
Siła Niższa
Konan Destylator
Oczy Uroczne
Nomen Omen
Zapomniana Księga: Strażnik
Zapomniana Księga: Tropiciel
Zapomniana Księga: Łowca
Jak ja uwielbiam siebie cytować: „Jak mawia klasyk, czyli ja:
"Nieważne ile się czyta, ważne o czym… Bo przecież sami znacie osoby, które pochłaniają książki w mgnieniu oka, a są nudni. Wiadomo, książki człowieka do końca nie czynią, ale te ważne pozycje sprawiają, że inteligentny człowiek, uświadomiony w wiedzy o świecie i fatalnej kondycji ludzkości, nie jest zgorzkniały, a staje się mimo wszystko miły, sympatyczny i sprawiedliwy”.
… oraz
„Teraz z książką jest jak z muzyką. Każdy może ją napisać i wydać płytę”.
I nie zmienia to faktu, że ten rok był kiepski w ilości samodzielnie przeczytanych książeczek (12). Oprócz dwóch były to pozycje przyniesione od Diany.
Zacząłem książką „Bogowie, honor, Ankh-Morpork”. Wiadomo, sprawa elegancka i to była niestety jedyna pozycja ze Świata Dysku.
Następnie przeszedłem do książki pani Jadwigi Grzesiak, która była jedną z pierwszych fanek Starego Wujka na fb. Nie napiszę „zanim stało się to modne”, bo… Książka miła i smutna zarazem, oczywiście nie w moich klimatach. Polecam dać ją osobom, które lubią czytać życiowe historie! Przed Sylwestrem 2020 przyniosłem mamie kontynuację historii "I wtedy wychodzi słońce". Książki wydane są przez Miejską Bibliotekę kółka wzajemnej adoracji w Bychawie. Czyli raczej ich nie przeczytacie ; ) Szkoda.
„Prawdziwe Męstwo” było pozytywnym zaskoczeniem, nie znałem wcześniej tej historii, chociaż ma już kilka adaptacji filmowych. Aktorzy z pierwszych filmów już dawno nie żyją. Polecam. Westernowa jednostrzałówka.
„Dożywocie” Marty Kisiel wspaniałe. Och i ach… Druga część „Siła Niższa” też okej, ale trzecia „Oczy Uroczne” to mocne nieporozumienie. Przeczytać tylko pierwszą część, czyli Dożywocie i nie myśleć, że są kontynuacje. Bo te trzy książeczki składają się na „Cykl Dożywocie”
Diablo: Zakon. Lubię Diablo. Weszło szybko, czysta fantastyka ze znanymi z gier postaciami.
„Konan Destylator”. Nie muszę nic pisać, bardzo dobrze spędzony czas.
„Nomen Omen” to pierwsza część „Cyklu wrocławskiego” Marty Kisiel… znowu.
Uwaga! „Zapomniana Księga: Strażnik”, „Zapomniana Księga: Tropiciel”, „Zapomniana Księga: Łowca” to książki warte polecenia! Wspaniałe! Tak jest! Ciekawa historia, interesujący bohaterowie!
Mało książek? Ano mało. Bo więcej wysłuchałem (Mako Mistrz). Były to:
Mesjasz Diuny
Dzieci Diuny
Bóg Imperator Diuny
Heretycy Diuny
Diuna: Kapitularz
Zasadzka na Korelii
Napaść na Selonii
Zwycięstwo na Centerpoint
Klany Księżyca Alfy
Odyseja Kosmiczna 2001
Łowcy Diuny
Ród Atrydów
Odyseja Kosmiczna 2010
Prawda Półostateczna
Wbrew wskazówkom zegara
Dr. Futurity
Czerwie Diuny
Frank Herbert stworzył, proszę państwa, moim zdaniem… Jaki to chory typ! On i jego syn oraz Kevin J. Anderson. Kadzie aksolotlowe, Bóg i Żydzi w kosmosie, Roboty, które chcą zniszczyć ludzkość. I jeszcze biedny Bóg Imperator, który chciał sobie współżyć z dziewczynką, ale niestety nie miał czym bo był czerwiem! Teraz słucham „Ród Harkonnenów”. Narzekam? Cieszę się, że wysłuchałem, zapytajcie mnie za kilka lat co o tym myślę.
Trylogia w świecie Gwiezdnych Wojen – „Zasadzka na Korelii”, „Napaść na Selonii”, „Zwycięstwo na Centerpoint”. Kto to zaakceptował??!? To powinno być skasowane.
„Odyseja Kosmiczna 2001” i „Odyseja Kosmiczna 2010” niezmiennie dobre!
Cztery książki Dicka to czysta przyjemność. Kocham Dicka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz