środa, 4 marca 2020

Wywiad z Przemysławem Ławniczakiem - twórcą gry rpg Zombie Chopper część II



Zapraszam Państwa na II część wywiadu z Przemysławem Ławniczakiem - twórcą gry fabularnej "Zombie Chopper".

Od naszego ostatniego wywiadu minął prawie rok. Na fanpage Zombie Chopper regularnie publikujesz nowe materiały. Powiedz nad czym pracowałeś przez ten czas.

No, rzeczywiście minęło dużo czasu – gdyby nie zawirowania zdrowotne i zawodowe grę bym już skończył. Niemniej rozegrałem wiele godzin, poprawiłem masę rzeczy. Głównie walkę oraz pościgi, rozpisałem się dużo, rozwinąłem tworzenie postaci (wprowadzając między innymi zdolności) i dodałem elementy związanie z upijaniem się oraz wirusem jak np. Delirium tremens, czyli problemy związane z odstawieniem alkoholu. Uprościłem mechanikę gdzie było to wskazane. Wprowadziłem kilka szalonych pomysłów, objętych póki co tajemnicą, i nie są to drobiazgi. Rozwinąłem opisy w rozdziałach, dodałem kilka smaczków, jak rewelację, że w Zombie Chopper pojazdy napędzanie są alkoholem. Gra przede wszystkim jest dużo bardziej przetestowana, uporządkowana i ładniejsza, ponieważ doszło dużo ilustracji kolorowych, których część opublikowałem w sieci. Dopracowałem karty postaci, od ich pierwszych wersji zieje ogromna przepaść. Wszystko sobie uporządkowałem i rozplanowałem.


Zdradź nam jak wygląda podział naszych przeciwników. Są to Hordy i Bossowie, ale piszesz, że mamy zapinać pasy, bo czeka nas wiele niespodzianek. Psuć niespodzianki nie chcemy, ale może uchylisz rąbka tajemnicy? 

Haha, niespodzianek rzeczywiście będzie dużo, jakbym którąś przedstawił, przestała by nią być. Będą to przede wszystkim rozwiązania mechaniczne, także pewien nietypowy tryb gry. Mogę zdradzić, że mechanika będzie przeplatana również z naszą rzeczywistością, jeżeli to gra o alkoholu... Można się domyślić, że będzie „grubo”!

Co do samych przeciwników oprócz Hord i Bossów zombie, będą również zmutowane zwierzęta, których wirus „potraktował” inaczej niż ludzi, zmieniając je w maszkary, ale nie żywe trupy. Przeciwnikami będą równie często ludzie, przede wszystkim wrogie kluby i inne ugrupowania.


W ostatniej aktualizacji pisałeś o klubach. 

Tak, cała drużyna może należeć do jednego z nich, gracze wybierają klub podczas tworzenia postaci. Są to: Pustynne Węże, Anioły Śmierci oraz Stalowe Bestie. Każdy klub zapewnia specjalną zdolność Bohaterom. Ich opis będzie szczegółowo przedstawiony w podręczniku, mówiący o strukturze każdego gangu, jego historii, prezentować będzie postacie niezależne oraz ukazywać lokacje zajęte przez kluby, z szerszym opisaniem ich stolic oraz mapami.


Czy od ostatniej informacji na fb, Karta Postaci oraz Karta Pojazdów uległy zmianom? 

Tak, zostały naniesione zmiany, na każdych z tych kart i to nie jedna. Były wymagane po testach, i wiele razy poprawiane pod względem estetycznym. Obecna forma prawdopodobnie jest ostateczna, jeżeli dojdą zmiany to nieznaczne. Warto pokazać tutaj te karty.





Powiedz coś o konkursie na tekst wypowiadany w czasie wykańczania zombiaka.

Konkurs był zorganizowany przy współpracy z Yarinem, twórcą Ulic Śmierci, do wygrania był starter jego gry, która jest również o żywych trupach, ale przedstawionych w zupełnie innej konwencji niż w Zombie Chopper. Ulice Śmierci to prawdziwy survival horror – miałem okazję w niego zagrać, czuć klimat brutalnego starcia z morderczymi zombie. Walka w nim jest ciężka, łatwo zginąć, zabicie każdego truposza to duży sukces. Dlatego pomyślałem, że dobrym tematem będzie właśnie jakiś dobry tekst przy ich wykańczaniu. Wygrał Dawid Pałka tekstem: „Poszukiwany żywy lub martwy? To za Ciebie albo podwójna stawka, albo taki ..uj.”



Na jakim etapie pracy jesteś? W listopadzie interesująco to przedstawiłeś przy pomocy flaszek z alkoholem.

Skoro ta graficzna forma pracy nad podręcznikiem się spodobała przedstawiam jej aktualną wersję. Ilustracje skończę w kwietniu, obecnie skupiam się głównie nad nimi. Tekst jest prawie skończony, z czego ponad połowę podręcznika mam przepisaną „na czysto”, do przekazania redakcji. Okładkę mam zrobioną w połowie. Mechanika, żeby była w pełni przetestowana i zbalansowana, potrzebuje jednej lub dwóch długich sesji. Rozegranych godzin jest około setki.




Jaki będzie następny wpis na fb? Klimatyczna ilustracja czy pomysł na rozgrywkę?

Wrzucam teraz wpisy z dużymi, całostronicowymi ilustracjami na początki rozdziałów, które przy okazji opisuję. 


Pisałeś również, że zbiórka na Wspieram.to, planowana jest na drugi kwartał 2020 roku. Czy coś się zmieniło?

Nie, prace są na takim etapie, że tych planów nie zmieniam. Postaram się, żeby kampania zaczęła się w czerwcu i trwała około 35 dni. Cały miesiąc poprzedzający poświęcę na przygotowanie do zbiórki.


Jaka będzie ostateczna forma podręcznika? 

Stron będzie więcej niż zakładałem wcześniej, podręcznik z około 60sięciu rozrośnie się do przynajmniej 80sięciu. Oczywiście wszystkie ilustracje będą w kolorze, staram się, żeby były mocnym atutem tej publikacji. Oprawa twarda będzie do odblokowania na zbiórce. Postaram się dobrać papier, który lepiej zaprezentuje grafikę. Format będzie B5 lub zbliżony.



Piszesz i ilustrujesz podręcznik. Jak sobie radzisz z brakiem weny, czy zmęczeniem podczas tworzenia.

Dobre pytanie. Z różnych względów czasami ciężko mi jest tworzyć, najczęściej zdrowotnych i z powodu innych zobowiązań. Pomagają mi: drzemka lub szybki spacer, a także wysiłek fizyczny, który niekiedy na zmęczenie umysłowe jest idealnym lekarstwem. Przetestowałem, że nie wolno tworzyć na siłę, męczyć tematu – z takiej pracy nie ma dobrych owoców, można zmarnować czas, a nawet popsuć dzieło. Sprawdzoną metodą, jest nadrabianie ze zdwojonym tempem. Kiedy mam gorszy dzień, dopada mnie zmęczenie, odpoczywam, „ładuję baterie” i kolejnego dnia pracuję intensywniej, nadrabiam zaległości i tworzę więcej.


Dołączają nowi Patroni?

Do Patronów dołączyło Mamo odwal się, mamy apokalipsę. Jestem bardzo zadowolony ze wsparcia, które otrzymuję i chciałbym Wszystkim bardzo podziękować za pomoc!  Jesteście super! Cieszę się, że także dużo innych osób, głównie na fb, jest zaangażowanych w promocję Zombie Chopper, którym również serdecznie dziękuję.


Ostatnio mamy dużo zbiórek na świeże i nowe edycje starych gier rpg. Dzieje się. Jak się na to zapatrujesz?  

 Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy! Nareszcie branża gier fabularnych pięknie rozkwitła i się rozwija – jestem przede wszystkim pasjonatem RPG i im więcej tytułów pojawia się na polskim rynku, naszych i zagranicznych gier, tym bardziej się cieszę. Poszerzam swoją kolekcję, czasami zagram z przyjaciółmi w coś nowego, a aktywność wydawców motywuje mnie do działania. Jestem zdania, że konkurencja, jaką możemy zaobserwować jest zdrowa i pozytywnie wpływa na wszystkich twórców i wydawnictwa.


W poprzednim wywiadzie pisałeś co czytasz, oglądasz i w co grasz? Jak to wygląda teraz?  

Swój czas na relaks poświęciłem w większości jednej grze na Xbox One, w której się zakochałem: Red Dead Redemption 2. Gram tylko online, często z bratem na słuchawkach. Jestem zauroczony jej piękną grafiką, szokującą szczegółowością i wielkością świata, który można przemierzać rozgrywając interesujące misje. Wykorzystując złożoną interakcję z otoczeniem, można bawić się w RDR2 jak we wspaniałego erpega. Jest to obok Fallouta 2 (z modami), najlepsza gra w moim życiu.

Czasami, żeby się wyciszyć, nabiera mnie ochota na dobrą lekturę – ostatnio czytam książki Jacka Komudy. Jestem miłośnikiem historii szlacheckiej Polski XVII wieku i lubię wszystko, co związane z tymi barwnymi dziejami naszego kraju.


Ogromnie dziękuję za wywiad! Życzę Zdrowia Tobie i Twoim Najbliższym, Kreatywności, Siły i Radoście przy tworzeniu Zombie Chopper! Już nie mogę doczekać się sesji. 

Ja również, serdecznie dziękuję za poświęcony mi czas.



2 komentarze:

  1. Zupełnie nie jestem w temacie ;)
    Nie znam gry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest gra fabularna, która właśnie się tworzy :) Polecam takie gry, rozgrywka gwarantowana dla dorosłych jak i dzieci (są odpowiednie systemy dla najmłodszych, bo Zombie Chopper to rozrywka dla dorosłych ;> )

      Usuń