poniedziałek, 2 marca 2020

Podsumowanie książek przeczytanych w 2019 roku.


Podsumowanie książek przeczytanych w 2018 roku

Prawdziwe Barwy
Legendy Polskie
Łzy Diabła
Portal Zdobiony Posągami
Pierwsza Noc u Szatana
Pajączy Księżyc
Wojna Grzechu. Prawo Krwi
Wojna Grzechu. Smocze Łuski
Wojna Grzechu. Fałszywy Prorok
Smak Ryzyka
Siedemnaście mgnień wiosny
Szczury Wrocławia - Kraty
Pan Holmes
Ostatni Kontynent
Niewidoczni Akademicy cz. 1
Niewidoczni Akademicy cz 2

Jak ja uwielbiam siebie cytować: „Jak mawia klasyk, czyli ja:

"Nieważne ile się czyta, ważne o czym… Bo przecież sami znacie osoby, które pochłaniają książki w mgnieniu oka, a są nudni. Wiadomo, książki człowieka do końca nie czynią, ale te ważne pozycje sprawiają, że inteligentny człowiek, uświadomiony w wiedzy o świecie i fatalnej kondycji ludzkości, nie jest zgorzkniały, a staje się mimo wszystko miły, sympatyczny i sprawiedliwy”  
  
… oraz

Teraz z książką jest jak z muzyką. Każdy może ją napisać i wydać płytę.

W roku 2019 przeczytałem jedynie 16 książek. Mało! Ale wiadomo, nie samym czytaniem książek człowiek żyje. Robiłem jeszcze kilka innych rzeczy i wydaje mi się, że ten rok był udany.


Zacząłem od opowieści z Gwiezdnych Wojen „Prawdziwe Barwy”. Zawsze dobrze wrócić do tego świata. Czuję się w nim dobrze, znam go od wielu lat i prawdziwie w nim odpoczywam, a jednocześnie poznaję nowe historie. 

Legendy Polskie” to wspaniała pozycja. Czyta się te „bajeczki” szybko i z wypiekami na twarzy. Są w niej historie, które inspirowały pana Sapkowskiego. Polecam każdą książkę z polskimi legendami.

Łzy Diabła” wygrałem kiedyś na Trzynastym Schronie. Nie chciało mi się tego czytać i przedłużałem moment poznania tej książki, chociaż nie wiedziałem wcześniej co w niej znajdę. Okazało się, że to nie jest historia dla mnie. Nie lubię takich brutalnych rzeczy. Mam słabe nerwy. Mocno się przy niej denerwowałem i wyzywałem autorkę od najgorszych. Pomimo tego, że to wojenny romans fantastyczno naukowy chyba, czy co to jest? 

Portal Zdobiony Posągami” to już historia dla mnie. Czysta fantastyka, chociaż pod koniec udziwniona z tego co pamiętam i ciężko się czytało. Kupiłem tę książkę dawno temu. Byłem jeszcze kawalerem i z przyszłą małżonką zobaczyłem ją wówczas w koszu z tanią książką w Leclerku na Zana w Lublinie.



Pierwsza noc u Szatana” to książka o wojnie, żydach i… nie lubię takich prawdziwych, wojennych historii. Ale jeżeli ktoś lubi, to polecam.

Oooo… teraz „Pajęczy Księżyc”. Polowałem na tę książkę od 2006 kiedy przeczytałem pierwsze książki ze świata Diablo, które ogromnie mi się spodobały. Polecił mi je mój przyjaciel Kubańczyk. Wielki fan gier z serii Diablo. Bardzo dobra historia fantastyczna. Czytając ją, czułem się jakbym wrócił do domu.

W wakacje dostałem kolki nerkowej. Zwijałem się z bólu koncertowo. Zaraza! Mimo to, pojechałem z rodziną do Krasnobrodu. Jest tam doskonale wyposażona w fantastyczne książki Biblioteka. W tamtym roku pragnąłem poczytać książki ze świata Diablo, ale bałem się, że jak je wypożyczę to nie uda mi się ich przeczytać… Ale moja małżonka jest sprytna i powiedziała do mnie: „W tamtym roku ich nie wypożyczyłeś cioto, to teraz weź je, a potem odeślemy pocztą”. Pani Bibliotekarka powiedziała, że wiele osób tak robi. Słuchajcie! Te książki (Trylogia "Wojna Grzechu" - "Prawo Krwi", "Smocze Łuski" i "Fałszywy Prorok") są tak dobre, że do tej pory nie mogę przestać o nich myśleć. Emocje przy ich czytaniu były wielkie. To było objawienie. Podobnie czułem się kiedy pierwszy raz czytałem przygody Conana. 



Smak Ryzyka” to wspaniała historia z prywatnym detektywem w roli głównej. Bohater wyszedł ze swojego biura, w którym śmierdzi alko i fajkami i pojechał do Grecji. A tam chętne panie w różnym wieku, śmierć i intrygi. Polecam.

Siedemnaście mgnień wiosny”. Ha! W końcu poznałem! Bardzo dobra sprawa! 

Szczury Wrocławia – Kraty”. Dostałem książkę z Trzynastego Schronu. Brutalne historie nie są dla mnie. Wiele razy w myślach obraziłem autora za to co pisał. 

Książkę „Pan Holmes” kupiłem… Hmm… Już nie pamiętam gdzie. Chyba w Stokrotce w Bychawie. Znam i lubię historie o Sherlocku. Tutaj jest on stary, ale zachowuje się jakby autor tej książki nie znał wcale Holmesa. Ogólnie ładna książka i tyle.


Ostatni Kontynent” i „Niewidoczni Akademicy” hahahaha to już Świat Dysku! Każda strona w tych książkach jest świetna : ) Hahaha… Uwielbiam!

Wysłuchałem też kilku audiobooków. 
Można powiedzieć nieprecyzyjnie, że były to powieści i opowiadania historyczne (czasami mocno naciągane podobno): „O tron. Ostatni dynasta.”, „O tron. Piast.”, „O tron. Sława.”, „O tron. Mrok.”, „Zamek w Czarnokozińcach.”, „Bunt Arabów”, ”Burza nad Azją”, „Szary wilk”, „Bitwa o Chorążankę”, „Kasztelanice lubaczewscy”, „Pierwsza wyprawa Pana Marcina”, „Gniazdo Nieczujów”, „Za króla Stefana”. 

Czerwony błazen” to powieść, która toczy się w przedwojennej Warszawie. Mamy tutaj zbrodnię i ogólnie jest ciekawie.

Zasadzka na Korelii” – wiadomo, Gwiezdne Wojny.

Prawdziwym zaskoczeniem, objawieniem wręcz, był „Dobry Omen” No świetna historia. Śmiałem się w miejscach publicznych… 

Kilka razy próbowałem czytać "Diunę". Dokładnie trzy razy i za każdym razem nie mogłem przebrnąć przez tą książkę. Teraz się udało. Wysłuchałem i nie umiem zgadnąć dlaczego ludzie się tym podniecają? Lejdi Jessika… nosz! Lejdi Żanety brakuje. Nie podoba mi się. Ale słucham teraz „Mesjasza Diuny” i kiepsko wchodzi. Gówniane gówno w gównie. Postaram się poznać wszystkie książki z serii Diuna. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz