sobota, 21 września 2019

Zima na szlaku - opowieść wiedźmińska




Od domu dzieliło mnie już mniej niż dzień drogi, a że słońce chyliło się ku zachodowi  i głód doskwierał niemożebnie, zatrzymałem się na popas i nocleg w Karczmie "Pod Trzema Kawkami". Gdy już byłem solidnie najedzony, a w izbie nikogo poza mną nie było, rozsiadłem się swobodnie za stołem i poprosiłem karczmarza o ostatnie piwo przed snem... i wtedy do Karczmy wszedł On. Jakież było moje zdumienie, kiedy swe kroki skierował w moją stronę i zapytał, czy może się przysiąść... Zgodziłem się, poprosiwszy karczmarza o piwo dla mojego niespodziewanego towarzysza...

sobota, 7 września 2019

Koszmar w Lublinie




O tym, że z okien lubelskiego Trybunału Koronnego wystają tajemnicze macki, powiadomił mnie Mój Przyjaciel Yaho, wysyłając zdjęcie artykułu na Dzieje się w Lublinie. Uśmiechnąłem się szczerze, ale po chwili zasępiłem, złapałem za brodę i pomyślałem – Czy jest coś, co mogłem pominąć w moich badaniach związanych z Mitologią Cthulhu i legendami z okolic Lublina?  Wszak wydawało mi się, że temat nie jest mi obcy, ale mając na uwadze zdanie: "Trzeba rozszerzać swoje horyzonty na tematy wszelakie! Poznawać opinie i zdania innych ludzi. Należy wypracowywać na sam koniec własne osądy! A już wypracowane i tak poddawać testom", musiałem się temu przyjrzeć z bliska.